| ranking malego zamieszania | |
Wysłany: Sob 23:15, 12 Sty 2008 |
|
|
dobolo-pong |
super user |
|
|
Dołączył: 31 Gru 2006 |
Posty: 109 |
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 1/5
|
Skąd: INTERNET |
|
|
|
|
|
|
|
|
Ranking olimpijski w tenisie stołowym, na podstawie którego 20 zawodników i zawodniczek wywalczyło awans na igrzyska, wywołał spore kontrowersje. Jeden z najlepszych europejskich pingpongistów, Belg Jean-Michel Saive domaga się wyjaśnień od międzynarodowej federacji (ITTF).
38-letni Saive uplasował się na tzw. liście olimpijskiej na 21. miejscu, czyli pierwszym, które nie dało przepustki do Pekinu. Belg nie zamierza jednak rezygnować. Uważa, że został skrzywdzony, bowiem powinien zostać sklasyfikowany ex aequo na 20. lokacie ze Szwedem Joergenem Perssonem.
Jego słowa potwierdza prezydent Belgijskiej Federacji Tenisa Stołowego, Roland Delhoux. "Chcemy wiedzieć, dlaczego ITTF podała nową klasyfikację. To dziwne. Według nas, i Saive, i Persson powinni zostać zakwalifikowani na olimpiadę" - powiedział Delhoux.
Całą sytuacją zaskoczony jest także trener reprezentacji Polski, Stefan Dryszel. "ITTF najpierw zdecydowała o rozegraniu meczu barażowego między Perssonem i Saive'm, a potem w rankingu światowym zostały dopisane setne punkty, których więcej ma Szwed. Nie wiem, skąd się to wzięło" - przyznał.
Prawdopodobnie Saive będzie musiał szukać swej szansy w turniejach kwalifikacyjnych w Nantes (2-6 kwietnia) lub Budapeszcie (8-11 maja).
Do tej pory, oprócz Perssona, pewnym występu w szóstej olimpiadzie z rzędu (tenis stołowy jest w programie igrzysk od 1988 roku) jest inny tenisista stołowy Chorwat Zoran Primorac. Kolejnym może być Saive.
Na podstawie rankingu olimpijskiego bilet do Pekinu uzyskała m.in. reprezentantka Polski Li Qian.
sports.pl |
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
|
|