dobolo-pong |
super user |

|
|
Dołączył: 31 Gru 2006 |
Posty: 109 |
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 1/5
|
Skąd: INTERNET |
|
|
|
|
 |
 |
 |
|
Chińscy dziennikarze, i nie tylko, polują na polską lwicę. Piątkowe wiadomości sportowe telewizja Państwa Środka rozpoczynała od informacji, że do Pekinu powróciła ... Natalia Partyka.
Urodzona w Gdańsku pod znakiem Lwa (27 lipca 1989 roku) 19-letnia tenisistka stołowa SKTS Best-Chem Sochaczew "uciekła" ze stolicy Chin jeszcze przed zgaszeniem znicza Igrzysk XXIX Olimpiady.
"Było mi trochę żal, że nie byłam na uroczystości zakończenia olimpiady, ale potem pomyślałam sobie, może to i dobrze, bo przecież tu wrócę i będę na ceremonii zamknięcia XIII Paraolimpiady" - powiedziała Partyka, dzięki której Polska stała się w Państwie Środka bardzo popularna.
Podkreśliła to była tłumaczka ambasady RP w Pekinie, obecnie główny menedżer Travel Service Beijing Chinka Anna Hao. "Media oszalały na punkcie Natalii, jak tylko ona do nas przyleciała. A jak rozgrywany był turniej tenisa stołowego, to każdego dnia mówiono o niej w telewizji, pisały również gazety. Teraz jest gwiazdą igrzysk osób niepełnosprawnych obok pływaczki z RPA z amputacją nogi. To są wyjątkowe zawodniczki, jedyne, które najpierw startowały w olimpiadzie, a teraz szykują się do paraolimpiady.
Zdaniem attache olimpijskiego Janusza Tatery, który od grudnia 2005 roku jest radcą, kierownikiem wydziału konsularnego ambasady RP w Pekinie, za promocję Polski w Chinach - Partyce należy się złoty medal.
"Od kiedy tu pracuję, żadna osoba z naszego kraju nie miała takiego +wzięcia+ w mediach jak nasza zawodniczka. Wiadomo chyba, jak bardzo popularny jest tu tenis stołowy. To przecież sport narodowy. Chińczycy mają ogromny szacunek dla tych osób, które są w stanie nawiązać z nimi walkę w tej dyscyplinie, a jak to jest jeszcze osoba niepełnosprawna... Oni tego nie pojmują, jak to jest możliwe" - powiedział Janusz Tatera.
Nie tylko miejscowe media "polują" na Partykę. "Dziś mogłam się przekonać, jak bardzo Natalia jest rozpoznawalna - dodała szef misji paraolimpijskiej Monika Maniak-Iwaniszewska. - Gdy tylko pojawiła się w wiosce, sznurem po autografy ustawili się wolontariusze. Odeszli nawet ze swych stanowisk, aby tylko mieć podpis naszej zawodniczki".
Sama tenisistka jest zaskoczona tak wielkim rozgłosem i - jak przyznała z rozmowie z PAP - już trochę wyczerpana. "Gdy weszłam do strefy medialnej, po zakończeniu gry w turnieju drużynowym, stałam przez trzy kwadranse i odpowiadałam na pytania chińskich dziennikarzy. W tym czasie przechodzili ich tenisiści stołowi. Myślałam, że podejdą do swoich rodaków i zostawią mnie w spokoju, a oni nawet na chwilę nie przestali rozmawiać".
Przed zakończeniem olimpiady Partyka wyjechała z Pekinu do odległego o 300 km ośrodka w Liu Tong. "Gospodarze dbali tam o mnie jak o własną córkę. Nie mogę na nic narzekać. W sali, w której trenowałam, było 40 stołów. Wygrałem nawet dwa mecze z chłopakami. Dziesięć kilometrów dalej był super ośrodek dla chińskiej kadry. Hotel Hilton, trzy sale, w których było 130 stołów, bogate zaplecze. Nie pozwolono mi jednak tam trenować, gdzie przygotowuje się ich reprezentacja do paraolimpiady. Mogłam tylko popatrzeć" - powiedziała gdańszczanka, która w piątek powróciła do Pekinu.
Jak pani samopoczucie? "Dobre, choć jestem nieco zmartwiona bólami w plecach. Wcześniej nie miałam takich problemów. Mam nadzieję, że to nic poważnego. Może od podłoża, które było zbyt twarde? Skonsultuję się niebawem z lekarzem. A tak w ogóle to chciałabym być w domu. Jestem w Chinach od 6 sierpnia. Jak mieszkałam w wiosce podczas olimpiady, było fajnie, miałam towarzystwo. Teraz, przez blisko tydzień, byłam sama. Dobrze, że już w sobotę przybędzie do Pekinu nasza paraolimpijska reprezentacja" - dodała Partyka, na którą od razu po powrocie do stolicy Chin zaczęły "polować" media.
Uroczystość otwarcia igrzysk i zapalenia znicza na Stadionie Narodowym odbędzie się 6 września. W ciągu jedenastu dni rywalizować będzie 4000 niepełnosprawnych zawodniczek i zawodników z blisko 150 krajów.
ZYCZYMY NATALI JAK NAJWIECEJ WYGRANYCH MECZOW I MEALI,
JEST PRZECIEZ FAWORYTKA PARAOLIMPIADY,I NAPEWNO STANIE NA PODIUM I ZYCZYMY TEGO SERDECZNIE NATALI.
OPRACOWANIE;REDAKCJA ;DOBOLO-SPORTS.pl |
|